Przełomowy wyrok TSUE w sprawie odpowiedzialności członków zarządu za zobowiązania podatkowe spółek (C-277/24) z dnia 27 lutego 2025 r. w korzystny dla przedsiębiorców sposób zrewolucjonizuje podejście do systemu solidarnej odpowiedzialności w Polsce.

Na czym polega istota sprawy?
Trybunał uznał, że członkowie zarządu mają prawo do skutecznego kwestionowania ustaleń poczynionych przez organy podatkowe w toku postępowania wobec spółki. Zgodnie z dotychczasową praktyką, zarząd nie miał dostępu do akt takich postępowań ani możliwości obrony przed ustaleniami organów podatkowych. Nowe orzeczenie daje im realną możliwość obrony swoich interesów, w tym prawo do wglądu w dokumentację i podważenia dowodów użytych w pierwotnym postępowaniu wobec spółki.

To znacząca zmiana, która będzie miała wpływ na obecne i przyszłe postępowania dotyczące solidarnej odpowiedzialności. Może stanowić także podstawę do wznowienia zakończonych spraw, w których członkowie zarządów byli pozbawieni prawa do obrony. W praktyce, z uwagi na istotę sprawy, wyrok ten może być szeroko wykorzystany do wznowienia niekorzystnych rozstrzygnięć dotyczących solidarnej odpowiedzialności członków zarządów.

Co to oznacza dla członków zarządu?
Przede wszystkim to szansa na skuteczniejszą obronę przed odpowiedzialnością za długi podatkowe spółek. Po raz kolejny okazało się, że polskie prawo i praktyka są surowsze i mniej korzystne dla przedsiębiorców niż prawo unijne. Warto obserwować rozwój sytuacji, bo praktyka organów powinna się zmienić. Członkowie zarządów pociągnięci do solidarnej odpowiedzialności mogą spać spokojniej.

W praktyce oznacza to koniec sytuacji, w której członkowie zarządu zostali pozbawieni jakiejkolwiek kontroli nad decyzjami administracyjnymi dotyczącymi zobowiązań ich firm. Z kolei, w kontekście przyszłości, można spodziewać się całkowitej przebudowy zasad odpowiedzialności zarządu w Polsce.

Masz pytania? Skontaktuj się z nami.